Ściągi

"Ściągi"

Dziś słów kila o ściągach.

Dawno, dawno temu kiedy jeszcze chodziłem do gimnazjum, a w klasie miałem naprawdę kilka zakręconych osób więc zobaczyłem pewien według mnie przezabawny sposób na ściąganie.

Każdy ściąga inaczej, niektórzy wcale tudzież każdy ma inne techniki owego ściągania jedni chowają  ściągi w długopisach inni mają malutkie karteczki pochowane gdzie tylko się da i jest pewnie cała masa innych sposobów jest ale w nie, nie będę się zagłębiał.

Dlatego dziś chcę zaprezentować ten sposób który mnie rozbawił najbardziej do dziś się z tego śmieje.

Jest lekcja WOS`u, piszemy sprawdzian, nauczycielka dobrze pilnuje więc ciężko ściągać.

Kolega z klasy siedzi w pierwszej ławce na której trzyma swoje śniadanie jakąś tam bułkę i zaczyna często spoglądać z czym ta bułka jest.

Łatwo się teraz domyślić gdzie schował ściągę, tak schował ja w bułce.

Kartka która wsadził do tej bułki była już cała w maśle gdy nauczycielka zwróciła mu uwagę po co zagląda do bułki i oczywiście domyśliła się i wyrzuciła mu ją. 

Oczywiście był moment zawahania bo jak wziąć taką brudną kartkę ale przełamała się i wyrzuciła.

Ja przedstawiłem najdziwniejszą i zarazem najśmieszniejszą metodę gdzie schować ściągę z jaką się spotkałem. 

Piszcie w komentarzach o waszych metodach bądź o tych które stosują wasi znajomi z klasy :) 

Jutro niedziela tak więc z tego względu nie będzie żadnej notki, a jeśli już to bardzo krótka

Pozdrawiam i życzę  udanego i miłego weekendu